Opanowało mnie szaleństwo i uzależnienie polegające na tym, że do każdej swej stylizacji i każdego ubioru z uporem maniaczki wybieram gładkie, błyszczące, rozpuszczone włosy. Mają być lśniące i sprężyste, nie puszyć się i nie wyglądać na splątane, a jednocześnie mają być lekkie i pełne objętości. Wymysł? Niekoniecznie. Wszystko jest wynikiem tego, że moim włosom znacznie […]