Hej Kochane!

Moja cera jest naczynkowa, a do tego wrażliwa. Czy może być jeszcze gorzej? Oczywiście żartuję. Chociaż z tego względu zwykle nie testuję nowości kosmetycznych. Wolę odpuścić sobie jakiś produkt, niż później miesiącami leczyć podrażnienia. Niemniej jednak zauważyłam, że moja ukochana firma, Nanoil stworzyło kosmetyk dedykowany takiej cerze jak moja. Stwierdziłam, że muszę zaryzykować i go przetestować. Korzystałam już z innych serum Nanoil i jak do tej pory wszystkie mi się sprawdziły. Jak było tym razem? Doczytajcie ten wpis do końca!

Czy serum Nanoil jest moim sposobem na zaczerwienienia? 

Produkt zaczęłam testować równy miesiąc temu. Aplikuję go prawie codziennie (wyjątek stanowi jakiś wyjazd, albo bardzo późne przyjście do domu). Jak do tej pory nie zauważyłam żadnych podrażnień. Za to efekty są fenomenalne! Przede wszystkim moja twarz się trochę uspokoiła, mam wrażenie, że już nie jest aż tak nadwrażliwa. Dzięki temu zaczerwienienia są już niemal niewidoczne! Oprócz tego:

  • naczynia krwionośne są mniej widoczne 
  • koloryt ujednolicił się 
  • skóra jest wzmocniona
  • twarz jest odpowiednio nawilżona i odżywiona 

Jak używam serum do cery naczynkowej Nanoil? 

Kosmetyk włączyłam do mojej wieczornej pielęgnacji. Zawsze jest ona bogatsza niż ta poranna, ponieważ w nocy składniki się lepiej wchłaniają, a ja nie mam na sobie makijażu. Moja wieczorna pielęgnacja z użyciem serum wygląda tak:

  1. Oczyszczenie
  2. Tonizacja
  3. Aplikacja serum – robię to, gdy hydrolat zupełnie się wchłonie, a skóra będzie sucha. Nakładam, a następnie wykonuję bardzo delikatny masaż. Jednorazowo używam od 2 do 5 kropelek, jak widzicie jest to dość duża rozbieżność, ale jeszcze nie wiem jaka ilość jest dla mnie idealna.
  4. Nałożenie kremu

Inne ważne informacje

  • konsystencja- jest lekka i dość wodnista, dzięki temu naprawdę szybko się wchłania
  • pojemność – to aż 50 ml
  • efekty – pierwsze rezultaty zauważyłam już po pierwszym użyciu
  • uniwersalność – serum dedykowane jest cerze naczynkowej, ale sprawdzi się także u posiadaczek skóry wrażliwej i dojrzałej
  • produkt wegański – lubię to!

Nanoil serum – opinie

Jak dla mnie ten kosmetyk zasługuje na ocenę 10/10! Niemniej jednak dałam go to przetestowania także mamie i siostrze (pamiętajcie, tylko by dzieląc się produktem nie dotykać pipetą twarzy bezpośrednio, bo to może przenieść zarazki). Ich opinie nie różnicą się od mojej. Mama, a więc posiadaczka cery dojrzałej zwraca uwagę na to, że poprawił się u niej koloryt skóry. Natomiast siostra, która ma problem z trądzikiem, zauważyła, że stany zapalne nie postępują. W internecie widziałam, póki co mało opinii, ale bardzo mnie to nie dziwi, ponieważ jest to nowość na rynku.

Gdzie można kupić Nanoil serum do cery naczynkowej? 

Ja swoje zamówiłam poprzez stronę producenta, czyli www.nanoil.pl przede wszystkim dlatego, że musiałam uzupełnić jeszcze zapasy masek do włosów – więc zrobiłam to za jednym razem.

A jaki jest Wasz sposób na zaczerwienienia na twarzy?

Koniecznie podzielcie się w komentarzach Waszą opinią na temat najnowszego serum do cery naczynkowej Nanoil <3

Autor: Jadzia Michalska

Niepoprawna optymistka, zafiksowana na punkcie włosów. Uwielbia dobre kino i astronomię. Jaroszka-smakoszka i gawędziarka, która daje upust gadulstwu na blogu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *