Dziewczyny, każda z was powinna czasem pozwolić sobie na odrobinę relaksu. Idealnie, jeśli taki wypoczynek będzie połączony z jakimś ciekawym zabiegiem pielęgnacyjnym. Nic bowiem nie poprawia humoru kobiety bardziej niż świadomość, ze właśnie PIĘKNIEJE 😉

Dziś podzielę się z wami moim sposobem na wypoczynek połączony z pielęgnacja włosów. Jak zorganizować włosom domowe spa?

1. Domowe spa to nastrój

Wiadomo, ze w stresie nikt nie pięknieje, nawet jeśli ma na włosach najdroższą maseczkę świata. Dlatego jedną z najistotniejszych rzeczy jest to, aby się wyciszyć i zrelaksować idealne będą do tego kadzidełka, pachnące świece, odprężająca muzyka (wiele kobiet włącza sobie płyty z odgłosami przyrody: szumem deszczu, śpiewem ptaków itd.). W takim błogim klimacie macie duze szanse na to, ze naprawdę się zrelaksujecie.

2. Olejek na włosy – najskuteczniejsze spa

Olejowanie włosów to najlepsze, co możecie uczynić dla swoich włosów. To jak eliksir piękna, który w szybkim czasie wzmocni i odbuduje wasze pasemka. Nie tylko je upiększy, ale naprawi. Zadba o włosy, skórę głowy i cebulki. Sekretem jest oczywiście odpowiedni dobór olejków. Ja swój dobieram do porowatości włosów. Stosuję nie jeden olejek, lecz dobrze skomponowaną mieszankę (np. Nanoil lub Natura Siberica). Olejek do włosów można nakładać na różne sposoby – na suche, wilgotne, przed myciem lub po myciu włosów. Ja najpierw oczyszczam pasma specjalnym szamponem, który rozchyla łuski włosów, a następnie nakładam olejek, pamiętając o masażu skóry głowy. Olejek trzymam godzinę lub dłużej.

3. Mycie włosów to też sztuka

Dobry szampon to jedna z ważniejszych rzeczy – im więcej ma w sobie ziół i roślinnych ekstraktów, tym lepiej. Warto zainwestować w dobry, naturalny, ekologiczny szampon, który dobrze, delikatnie i dokładnie myje włosy. To jego najważniejsza funkcja, od naprawiania włosów jest balsam, odżywka i olejek. Szampon ma je po prostu…umyć:)

4. Domowe spa – jak często je robić włosom?

Tak często, jak tylko chcecie! 🙂 Oczywiście nie zawsze mamy na to czas, ale ja staram się znaleźć przynajmniej godzinę w tygodniu, aby nałożyć na włosy olejek i zrelaksować się nie myśląc o problemach. Polecam!

Autor: Jadzia Michalska

Niepoprawna optymistka, zafiksowana na punkcie włosów. Uwielbia dobre kino i astronomię. Jaroszka-smakoszka i gawędziarka, która daje upust gadulstwu na blogu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *