Hej kochani!

Pewnie znaczna część osób, które czytają tego bloga ma już za sobą przynajmniej jedną kurację w gabinecie odnowy. Wizyta u kosmetyczki, odmładzający peeling, oczyszczanie, mikrodermabrazja, kuracja z kwasem hialuronowym, osoczem bogato-płytkowym lub jakakolwiek inna, pobudzająca procesy odnowy w skórze… Czy wiecie że niekorzystne procesy w skórze możecie spowolnić, jeśli zmienicie kilka rzeczy, które robicie w ciągu dnia i które przyczyniają się do starzenia skóry? Oprócz nowoczesnych zabiegów medycyny estetycznej same również możemy mieć duży wpływ na wygląd skóry. Sprawdźcie jak się niechcący nie postarzeć 🙂

7 grzechów wobec skóry: czego NIE robić, by NIE wyglądać staro

1. Nie śpijcie na bawełnianej poszewce

Czy wiecie, ze jedwab nie odgniata się tak na naszej buzi gdy śpimy? Jest gładki i dzięki niemu przez całą noc nasza skóra nie jest „zmięta” ani nie tworzą się na niej odgniecenia a ponadto jedwab nie łamie tak włosów jak tradycyjne, bawełniane poduszki. Innymi słowy: jeśli nie chcecie, aby po wielu latach spania na bawełnie Wasza twarz wyglądała jak harmonijka – zmieńcie poszewkę na jedwabną:)

2. Nie przeładujcie swojego dnia

Oczywiście to hasło nie może stać się azylem dla leniwców: „oooch nie będę dziś nic robić, bo się zestarzeję”; chodzi o to, byście pamiętali że doba ma 24 godziny, z czego 8 należy przeznaczyć na zdrowy sen, 8 na pracę a resztę na wypoczynek, hobby, domowe obowiązki, organizację życia i dnia (dojazdy do pracy, zakupy spożywcze) oraz aktywność fizyczną. Wychodzi na to, że do rozdysponowania mamy 8 godzin, a w ciągu nich przynajmniej 2-3 powinny być dla Was odpoczynkiem.

3. Uważajcie na klimatyzację i ogrzewanie

Wiem, Że nie da się z nich całkiem zrezygnować, ale sami też często przesadzamy i wychładzamy nadmiernie pomieszczenia, lub katujemy się zbyt intensywnym ciepłym nawiewem. Klimatyzacja wyzbywa naskórek wody, suche powietrze z grzejników to wróg każdej cery. Aby zminimalizować choć trochę skutki ich niszczącego skórę działania – często i obficie ją nawilżajcie, nie tylko na zewnątrz ale też od środka. Nawadnianie organizmu to podstawa. Oprócz picia wody, możecie przyjmować kwas hialuronowy w formie suplementacji lub jako żel nakładany bezpośrednio na buzię.

4. Tłuszcz bywa dobry

Oczywiście nie ten trans, pochodzący z zupek instant czy chipsów. Mówię o tzw. dobrych tłuszczach, czyli NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasach tłuszczowych). Są one niezbędne właśnie dlatego, ze mają wpływ na poprawne funkcjonowanie wszystkich komórek w naszym ciele, w tym również komórek skóry. Chronią ją przez zniszczeniem, wymiatają wolne rodniki i zapobiegają zmarszczkom, rozpadowi kolagenu i elastyny, przesuszeniu skóry. Źródłem cennych kwasów tłuszczowych są m.in. naturalne, tłoczone na zimno olejki. Warto je włączyć do codziennej pielęgnacji ciała i włosów.

5. Okulary słoneczne

Zdarza się Wam mrużyć oczy na słońcu? To najprostsza droga do pierwszych zmarszczek mimicznych.

Pamiętajcie, że promieniowanie słoneczne jest niezwykle groźne dla skóry. Fotostarzenie to nieodwracalny proces, który atakuje najbardziej delikatną skórę pod oczami. Wybierając okulary przeciwsłoneczne zwracajcie uwagę na to, by miały wysoki filtr UV.

6. Demakijaż: zawsze bardzo dokładnie

Nigdy nikomu nie wyszło na dobre zasypianie w makijażu. Zmywajcie go, żeby skóra miała czas na relaks, odpoczynek i regenerację. W nocy (między godziną 23 a 1szą) zachodzą najważniejsze i najintensywniejsze procesy regeneracyjne. Miło byłoby, gdyby skóra dostawała szansę do naprawy i poprawy i nie była oblepiona złogami kosmetyków, silikonami, nadmiarem sebum i zanieczyszczeniami które na niej osiadały przez cały dzień.

7. Traktujcie skórę…chłodno

Gorące powietrze to sprzymierzeniec zaczerwienienia skóry, pękających naczynek, rumienia i złego krążenia podskórnego. Jeśli chcecie zapewnić jej młodość – sięgnijcie po lód! Masaż twarzy kostkami lodu poprawia ukrwienie, wzmacnia naczynia krwionośne i przepływ limfy, ujędrnia i zapewnia buzi doskonały detoks.

Macie na sumieniu któryś z powyższych grzeszków? Może znacie jeszcze inne? Zachęcam wszystkich „grzeszników” do komentowania! <3

Autor: Jadzia Michalska

Niepoprawna optymistka, zafiksowana na punkcie włosów. Uwielbia dobre kino i astronomię. Jaroszka-smakoszka i gawędziarka, która daje upust gadulstwu na blogu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *