Cześć dziewczyny!

Laminowanie włosów jest ekstra zabiegiem! Jeżeli macie suche, matowe i zniszczone włosy, koniecznie idźcie do fryzjera. Poszłam i ja, i wcale nie żałuję. Efekty utrzymują się bardzo długo, ale w końcu muszą zniknąć. Postanowiłam więc, że taki sam zabieg powtórzę w domu. Co z tego wyszło? Przeczytajcie mój wpis, a wszystkiego się dowiecie.

Czym jest laminowanie włosów?

Mówiąc najprościej, jest to zabieg wygładzania i nabłyszczania włosów. Przeznaczony jest dla tych dziewczyn, które mają bardzo zniszczone, osłabione, przesuszone i pozbawione połysku włosy. Podczas zabiegu stosuje się specjalne preparaty, które domykają odstające łuski włosowe. Dzięki laminowaniu pasemka wydają się być miękkie, zdrowsze i przyjemniejsze w dotyku.

Laminowanie włosów u fryzjera

To zabieg dość kosztowny i czasochłonny. Na fotelu w salonie spędzimy około godziny, a nasz portfel bardzo szybko stanie się chudziutki. Na laminowanie mogą zdecydować się zarówno panie, które mają włosy proste, jak i kręcone, naturalne lub farbowane. W trackie zabiegu używa się produktów z takimi składnikami, które regenerują włosy od wewnątrz, wygładzają powierzchnię pasemek i domykają łuski włosowe. Efekt? Moje włosy natychmiast stały się gładsze, bardziej błyszczące, miększe i zdrowsze. Fryzjer na końcu wymodelował je tak, że wyglądałam jak filmowa gwiazda.

Laminowanie włosów w domu

Jeżeli zdecydujecie się na taki zabieg, musicie wiedzieć, że nie uzyskacie takich efektów, jak w salonie fryzjerskim. Czemu? Bo nie macie takich kosmetyków, jak profesjonalni styliści fryzur. No chyba że wydacie kupę kasy; wybór należy do was. Laminowanie włosów w domu da się jednak zrobić bez stosowania drogich produktów. W tym celu przygotuj: żelatynę spożywczą, miskę z ciepłą wodą, foliowy czepek, ręcznik i odżywkę do włosów z zawartością emolientów lub olejków. Następnie rozpuść łyżkę żelatyny w trzech łyżkach gorącej wody, a kiedy mikstura zamieni się w żel, dodaj łyżkę odżywki. Mieszankę nałóż na suche pasemka, potem załóż foliowy czepek i ręcznik. Po upływie 45 minut głowę dokładnie umyj.

Który zabieg wydaje się wam lepszy? Ja z miłą chęcią wybiorę się na laminowanie włosów do fryzjera.

Autor: Jadzia Michalska

Niepoprawna optymistka, zafiksowana na punkcie włosów. Uwielbia dobre kino i astronomię. Jaroszka-smakoszka i gawędziarka, która daje upust gadulstwu na blogu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *