Kochane moje i piękne Istotki!

Witajcie. Jest wieczór. Siedzę na zewnątrz i czuję, jak pięknie pachnie bez. Palą się świeczki i migoczą światełka, a ja mam na kolanach laptopa i stwarzam sobie nastrój po ty, by Wam napisać o zrównoważonej pielęgnacji cery. O jej dobowym rytmie, a dokładniej o tym, co dzieje się z nią w nocy i ile dobrego potrafi się zadziać, gdy śpicie, choć nawet o tym nie wiecie. Jeśli chcecie obudzić się rano z promienną, piękną „szczęśliwą” cerą – zapraszam, coś poradzimy! 

Rytm nocny cery – zen pielęgnacja i regeneracja

Wasza skóra kocha spać.

A dokładniej: uwielbia, kiedy Wy się wysypiacie. Wtedy właśnie ona maksymalnie pracuje, jest odprężona, ciało zwalnia rym, cerze nie zagraża nic z zewnątrz… tak, tak, dobrze czytacie: ZAGRAŻA. Nie, nie piszę powieści SF, cerze naprawdę za dnia dużo zagraża – toksyny, spaliny, brud, kurz, stres, makijaż niekiedy w warstwie wręcz niestosownej, światło słoneczne, czyli UV, światło widziane, czyli HEV… kto by pomyślał, że monitory tak bardzo psują cerę, prawda? Ale odbiegam od tematu trochę.

Skóra nocą jest całkowicie “wyluzowana”. Szczęśliwa, zrelaksowana, nic nie stoi na przeszkodzie, by mocniej się regenerowała. I robi to, pod warunkiem, że jej trochę pomożemy. Co to znaczy? W jaki sposób można wspomóc harmonijną regenerację skóry?

1. DEMAKIJAŻ

Nie kładźcie się nigdy spać z makijażem. Da cery to taki efekt, jakbyście zasypiali owinięci w folię. Nie może oddychać, nie usuwa poprawnie zbędnych cząstek z warstw skóry, komórki są zanieczyszczone, pory są zanieczyszczone, wszystko jest zanieczyszczone! Zmyjcie te podkłady okropne, przecież to trwa tylko chwilkę, a  później czeka Was 8 godzin nagrody, czyli nocna regeneracja.

2. OCZYSZCZANIE I PEELING

Oczyszczanie cery – to jest to, co ona kocha najbardziej na świecie. Oczyszczanie pobudza procesy regeneracyjne, intensyfikuje je i sprawia, że skóra po prostu lepiej funkcjonuje, nasila swoją regenerację. Nie zawsze musi to być peeling, choć oczywiście jest on niezwykle ważny. Ja uwielbiam peeling enzymatyczny, ale oczywiście każdemu według gustu. Od Was zależy, jakie oczyszczanie wybierzecie, pamiętajcie jednak, że najlepiej przysłużycie się skórze, jeśli oczyszczacie ją wieczorem. Niezłą metodą oczyszczania cery jest też tzw. OCM, czyli oczyszczanie twarzy olejami. Prościzna: mieszacie olej rycynowy z ulubionymi olejkami, np. jojoba, arganowym, migdałowym.

3. MASAŻ TWARZY

Można go wykonać dłońmi – z wielu testowanych metod i przyrządów, ja właśnie ten rodzaj masażu uwielbiam ponad wszystko. Moje dłonie doskonale wyczuwają i „dawkują” ucisk, czuję lepiej masaż, bardziej mnie rek=laksuje. Wiele osób uwielbia też masażery jadeitowe, czyli tzw. wałeczki – ja taki wałek wolę o poranku, kiedy to zimny kamień doskonale budzi moją skórę do życia. Masaż pomaga mi wprowadzić serum głębiej pod skórę. Polecam, na You Tube roi się od tego typu zabiegów. Wystarczy jakiś krótki, taki 3-minutowy masaż.

4. DOBRE SERUM 

Bez serum nie ma pielęgnacji, dlatego jeśli chcecie mieć dobre serum do twarzy – nie kierujcie się reklamą w TV, nie wybierajcie pierwszego lepszego. Zbadajcie skład, sprawdźcie, czy Wasze serum ma np. dobrą formę witaminy C i witaminę A, która działa, a nie rozpada się, zanim wniknie pod skórę. Moje serum do twarzy ma w składzie witaminę C w najlepszej formie i krótki skład (wolę ograniczać nawet składniki aktywne, kosztem zwiększonej dawki witaminy C).

5. KREM NA NOC 

Jeśli myślicie, ze krem an dzień można nakładać także na noc – mylicie się. To dlatego, że nocny krem zawiera bogatsze składniki, a dokładnie ma po prostu więcej składników aktywnych niż krem na dzień, w którym muszą się jeszcze „pomieścić” filtry UV i składniki ochronne. Dlatego kupujcie osobno krem na noc i krem na dzień.

6. WODA, TLEN I SEN 

Te 3 składniki są bardzo ważne dla skóry, aby się zregenerowała nocą, była wypoczęta, odświeżona, jędrna i pełna witalności. Dlatego wysycajcie się (przynajmniej 7 godzin), przewietrzcie pokój, czyli wpuśćcie do pomieszczenia trochę tlenu i wypijajcie wodę mineralną. Nie tylko w ciągu dnia, ale tez na noc przed udaniem się do snu. Zobaczycie, że już po kilku dniach cera zmieni się radykalnie na lepsze! Miłej pielęgnacji!

Autor: Jadzia Michalska

Niepoprawna optymistka, zafiksowana na punkcie włosów. Uwielbia dobre kino i astronomię. Jaroszka-smakoszka i gawędziarka, która daje upust gadulstwu na blogu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *