Cześć!

Nie wiem, jak to jest u was, ale moim ulubionym zabiegiem pielęgnacyjnym jest peeling. Złuszczanie to świetny sposób na poprawę kondycji skóry, relaks i masaż. Uwielbiam peelingi domowej roboty, bo mogę włożyć do nich to, co mam w kuchni lub to, co rośnie w moim ogródku. Jednak najbardziej lubię peelingi solne i cukrowe. Jak je przygotować, jak ich używać i jakie dają efekty?

Co to jest peeling?

Peeling, inaczej nazywany złuszczaniem naskórka, eksfoliacją, abrazją lub ablacją, to zabieg wykorzystywany w kosmetyce i dermatologii, polegający na usunięciu martwych komórek naskórka. Wyróżnia się kilka rodzajów peelingu. Ze względu na metodę mamy złuszczanie mechaniczne, chemiczne i fizyczne, a w zależności od głębokości wyróżniamy peelingi bardzo powierzchowne, powierzchowne, średniogłębokie i głębokie. Peeling oznacza też kosmetyk, który służy do zabiegu usuwania martwych komórek skóry. Taki produkt może zawierać ścierne drobinki lub roślinne enzymy.

Wskazania i przeciwwskazania do peelingu

Peelingowi mogą poddać się osoby, które mają:

  • blizny, przebarwienia i plamy po trądziku, słońcu lub uszkodzeniach skóry;
  • zmarszczki i pierwsze skutki fotostarzenia;
  • problem z rozszerzonymi i zanieczyszczonymi porami skóry;
  • zmęczoną, poszarzałą i pozbawioną elastyczności skórę.

Do przeciwwskazań natomiast zalicza się:

  • opryszczkę, stany zapalne skóry i zakażenia różnego pochodzenia;
  • uszkodzenie ciągłości skóry;
  • trądzik różowaty;
  • liczne znamiona;
  • alergię na preparat złuszczający lub jeden ze składników.

Peeling solny czy cukrowy?

Nie mam ulubionego rodzaju peelingu – używam i solnych, i cukrowych. Obydwa działają podobnie, czyli złuszczają martwy naskórek, wygładzają skórę, pomagają w walce z niedoskonałościami i oczyszczają pory skóry. Są jednak pewne różnice w działaniu tych produktów, co jest to uzależnione od właściwości bazowych kosmetyków.

PEELING SOLNY

Małe drobiny soli są idealne do większości typów cer, bo delikatnie usuwają naskórek. Można jednak wzmocnić to działanie, wykorzystując różne rodzaje soli lub mocniej trąc skórę. Masaż solą pobudzi pracę naczyń limfatycznych, pomagając nam w walce np. z cellulitem. Poza tym taki zabieg odświeża skórę, orzeźwia i przeciwdziała nadmiernemu poceniu się. Sól ma właściwości przeciwzapalne, jednak podczas nieostrożnego stosowania może uszkodzić naskórek, a u osób z cerą naczynkową może spowodować podrażnienia.

PEELING CUKROWY

Ten rodzaj peelingu działa podobnie do peelingu solnego, jest jednak łagodniejszy. Poleciłabym go osobom, które mają skórę wrażliwą, suchą i dojrzałą. Peeling cukrowy poprawi ukrwienie skóry, nawilży i zregeneruje ją. Masaż kolistymi ruchami może relaksować i przynieść ukojenie po ciężkim dniu w pracy. Plusem złuszczania cukrem jest to, że zabieg nie wywołuje dyskomfortu i podrażnień w przypadku uszkodzeń naskórka. Poza tym cukier pod wpływem tarcia i ciepła rozpuszcza się i nie oblepia skóry.

Peeling solny i cukrowy – składniki

Do peelingów używam różnych rodzajów cukru i soli. Na mojej skórze świetnie sprawdzają się produkty o różnej wielkości kryształu. W peelingach używam zwykłego białego cukru i cukru brązowego. Lubię sól morską, himalajską i kamienną. Do swoich peelingów dodaję składniki, które ułatwiają masaż i mają pielęgnacyjne właściwości. Moimi ulubionymi są: miód, jogurt, płatki owsiane, sok z cytryny, olejki eteryczne i roślinne, cząstki owoców, suszone kwiaty, przyprawy, czekolada i wiele innych smakowitych i pachnących produktów.

Peeling cukrowo-solny DIY

A jak sprawdziłby się peeling cukrowo-solny? Przygotujmy taki kosmetyk i przetestujmy go. Do sporządzenia produktu potrzebne ci będą następujące składniki:

  • cukier o wybranej przez ciebie wielkości kryształu,
  • sól morska,
  • suszone płatki róż dla pięknego aromatu,
  • rumianek dla łagodnego działania,
  • oliwa z oliwek lub olej z pestek winogron.

Rumianek i płatki róż zmiksuj na proszek, a potem wymieszaj je z pozostałymi suchymi składnikami. Dolej oliwę z oliwek lub olej z pestek winogron i mieszaj tak długo, aż otrzymasz jednolitą masę o lekkiej formule. Następnie peeling przełóż do szklanego pojemniczka, przechowuj w zacienionym miejscu z daleka od źródła wilgoci. Kosmetyk powinnaś zużyć w przeciągu dwóch tygodni. Peeling stosuje się na wilgotną skórę, nanosi się go okrężnymi ruchami i wciera przez kilka minut.

Dziewczyny, czy wy też lubicie peelingi cukrowe i solne domowej roboty? Jeśli tak, to jakie są wasze ulubione i z jakich składników je robicie?

Autor: Jadzia Michalska

Niepoprawna optymistka, zafiksowana na punkcie włosów. Uwielbia dobre kino i astronomię. Jaroszka-smakoszka i gawędziarka, która daje upust gadulstwu na blogu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *